Strona główna Bez kategorii Bóg na zapleczu przygotował plan B

Bóg na zapleczu przygotował plan B

1357
0

Ks. Przemysław Zamojski

Dzień Jedności wspólnot Odnowy w Duchu Świętym

 We wspomnienie Matki Bożej Bolesnej – 15 września – w Ełku w budynku Szkoły Podstawowej nr 2 miał miejsce Dzień Jedności wspólnot Odnowy w Duchu Świętym pod hasłem: „Miłość Boża rozlana jest w naszych sercach przez Ducha Świętego” (Rz 5,5). Blisko 450 osób przez całą sobotę trwało na modlitwie, refleksji, bawiło się, w tym młodzież – zaangażowana i pełna radości – a wszystko to dzięki pełnego poświęcenia zaangażowaniu ludzi z różnych wspólnot, szczególnie ze wspólnoty „Paweł Apostoł” z Ełku, przy dużej życzliwości Dyrekcji Szkoły, Władz Miasta i Powiatu oraz ks. biskupa Jerzego Mazura.

 Współdziałanie to plan A i B i C dla wspólnot

            Sobotnie spotkanie było podzielone na dwie części: w bloku porannym skoncentrowaliśmy się na miłości objawionej w Jezusie Chrystusie. Pomogła nam w tym osobista refleksja filozofa – ks. Pawła Tarasiewicza i wspólna modlitwa prowadzona przez ks. Przemka Zamojskiego oraz zespół prorocki. Osią całego programu była Eucharystia koncelebrowana pod przewodnictwem i z homilią biskupa Ordynariusza. Blok popołudniowy można by określić mianem aktywizacji, dynamiki, która miała na celu uruchomienie w nas przestrzeni wolności, która została nam ofiarowana poprzez odkupieńczą miłość Chrystusa. Wolność, która otwiera na drugiego człowieka i zaprasza do współdziałania, została zaprezentowana w pantomimie przygotowanej przez zespół ewangelizacyjny ze Wspólnoty „Paweł Apostoł” z Ełku. Refleksja ks. Jarosława Dąbrowskiego – opiekuna duchowego wspólnot Diecezji Ełckiej, proboszcza parafii pw. św. Tomasza Apostoła w Ełku – ukazała dramatyczne napięcie pomiędzy lansowanym dzisiaj stylem indywidualizmu, który właściwie jest budowaniem piekła już tu na ziemi a Bożym sposobem istnienia, jakim jest współdziałanie, relacja. Świadectwo Beaty Czaplickiej dopełniło konkretem przykładu jej duchowej walki całości przekazu. Po tak poczynionej refleksji i przynagleniu do działania nie pozostało nic innego jak śpiewem i tańcem uwielbić Boga. Pomogli w tym Siewcy Lednicy i ewangelizacyjny zespół Gospel Ełk. Nad oprawą muzyczną liturgii i całości dnia czuwała ekipa muzyczna z Suwałk oraz całej diecezji pod wodzą Alicji Dziemian. Warto zauważyć intensywną pracę osób posługujących modlitwą wstawienniczą i niezastąpioną obecność kapłanów, zwłaszcza w posłudze sakramentalnej.

Mówi Agnieszka Opaluch – koordynatorka świecka wspólnot Odnowy w Duchu Świętym w Diecezji Ełckiej: „Wielkim przeżyciem był dla mnie fakt, że byli ludzie, którzy ten dzień chcieli przeżyć razem z innymi. Mówię o osobach ze wspólnot z Odnowy w Duchu Świętym, ale też dla nas dużym zaskoczeniem było to, że zgłosiły się osoby, które były spoza Odnowy i też chciały nam towarzyszyć. To, co było znakiem, to ogromne zaangażowanie ludzi ze wspólnot Odnowy, ale też spoza nich, którzy nam pomagali. Wzruszyła mnie taka sytuacja, że w piątek, kiedy przygotowywaliśmy to spotkanie, przyszły osoby, które wiedziały o tym, że nie będą mogły być w sobotę – one po prostu pomagały przygotować ten dzień, zrobiły to dla innych ze świadomością, że nie będą mogły w tym uczestniczyć. Każdy obejmował modlitwą ich trud, pracę , zaangażowanie i wysiłek oraz to, że chciały po prostu być. Ewidentne działanie Pana Boga ujawniło się w sobotę, kiedy zabrakło obiadu i w ciągu pół godziny zostało to naprawione. Dla mnie to taki znak, że Pan Bóg na zapleczu miał po prostu przygotowany plan B – i Sam tak wszystkim pokierował. W ciągu tak krótkiego czasu mogliśmy mieć brakujące obiady, co było w zasadzie niemożliwe do ogarnięcia. To był prawdziwy cud. Pojechaliśmy w dwa miejsca i managerka restauracji nie widziała żadnego problemu – kiedy opowiedzieliśmy, co się dzieje – otworzyła przed nami serce i zaangażowała się w 100%. Także podczas pantomimy, kiedy zaczynała zacinać się płytka z muzyką, zaczęłam się modlić, mówiąc: „Panie Boże jak teraz się płytka zatnie, to nie wiem, co zrobię – ale zostawiam to w Twoich rękach” – później jak dzieliłam się tym z innymi, okazało się, że ci, którzy zauważyli, że coś jest nie tak, podjęli też modlitwę i problem do końca przedstawienia został zażegnany. Piękne też jest to, że równolegle z programem zaplanowanym dla dorosłych, realizowany był program dla młodzieży i dla dzieci. Jak się później okazało, młodzież była bardzo zadowolona – zarówno z pierwszej części, w której aktywnie uczestniczyła,  jak i z drugiej, w której zajęcia prowadzili Siewcy Lednicy. Ciekawym elementem było to, że oprócz oddzielnych programów były też punkty styczne – wszyscy razem uczestniczyliśmy w Eucharystii oraz w koncercie uwielbienia. Dużo pokoju i łaski wprowadziła modlitwa prowadzona przez Ciebie (autor tekstu) z zespołem prorockim. Było to doświadczenie przenikania Boga do głębi serca, zarówno w kwestii odbudowywania w nas Jego obrazu jak i w kwestii doświadczenia grzeszności. Ks. biskup ukierunkował nas, wskazując drogę – czego on jako pasterz od nas oczekuje. Podczas spotkania uwidoczniła się różnorodność form: od zamyślenia, kontemplacji, w które wprowadził ks. Paweł Tarasiewicz w swojej konferencji, po modlitwę i Eucharystię, a później wszystko to, co z niej wypływa: misja, powołanie, współdziałanie.”

Młodzież i Odnowa

           Nie zabrakło propozycji dla młodzieży. Równolegle do różnych punktów programu dla wspólnot w tym roku po raz pierwszy podczas Dnia Jedności zaproponowano przeżycie tego święta dla młodzieży. Pomysł, kolokwialnie mówiąc, „wypalił.” Oto niektóre wypowiedzi młodych, którzy przyjechali z Wydmin: „Na Dniu Jedności było bardzo super, ponieważ uczestniczyło w nich bardzo dużo ludzi, którzy mieli ten sam cel. Były momenty wzruszające – szczególnie kazanie ks. biskupa – podczas którego uświadomiłam sobie, że do Boga zbliżamy się etapami, odczułam, że jestem coraz bliżej Niego, że coraz bardziej Go kocham. Świetną sprawą była gra miejska, w której nasz zespół „Żurawianki” zdobył nagrodę główną – darmowy wyjazd i bilety na wydarzenie „Młodzi na Stadionie.” Nagroda jest świetna! Nie spodziewałyśmy się, że wygramy.” Daria, VIII klasa Szkoły Podstawowej. Innym, młody człowiek – Robert z trzeciej klasy Gimnazjum zwrócił uwagę na duchowy wymiar spotkania: „Wyjazd na Dzień Jedności był bardzo dobrym pomysłem. Mogłem się zintegrować z innymi osobami, poznać nowych ludzi, zbliżyć się jeszcze bardziej do Boga. Osobiście bardzo przeżyłem spowiedź, podczas której ksiądz pomógł mi mądrym słowem. Msza była inna niż zwykle. Interesującym momentem była gra miejska – trzeba było mieć wiadomości o Ełku – przynajmniej trochę. Były bardzo fajne nagrody – niestety, mojej grupie nie udało się żadnej zdobyć. Może następnym razem będzie lepiej.”

Duchowe akcenty i poruszenia

            Ks. dr Paweł Tarasiewicz – profesor filozofii na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, swego czasu Ojciec Duchowny Wyższego Seminarium Duchownego w Ełku – w porannej konferencji odniósł się do tematu: „Miłość Boża prowadzi do wolności.” „Do wolności prowadzi nas Eucharystia – zauważył prelegent – a czytane podczas niej Słowo Boże ma zniechęcić nas do grzechu  i ukazać w całej pełni piękno Jezusa, byśmy zapragnęli kochać jak On.”

            Ks. biskup Jerzy Mazur w homilii stwierdził, że pierwszą rzeczą, jakiej on jako Pasterz oczekuje od Odnowy w Duchu Świętym, to myśląc za papieżem Franciszkiem: „nawrócenia i miłości Jezusa, która przemienia życie i czyni z chrześcijanina świadka miłości Boga.” Kolejnym wskazaniem jest adoracja Boga, by rzeczywiście trwać w „sercu Kościoła” – jak stanowi Statut Odnowy (red.). Inną ważną sprawą, na którą zwrócił uwagę Ordynariusz jest słuchanie Bożego Słowa. Jedność powinna być znakiem rozpoznawczym Odnowy, bo jest przejawem działania Ducha, dlatego Kościół w Ełku „oczekuje od was świadectwa jedności we wspólnocie, wspólnocie parafialnej i między wspólnotami. Twórzcie jedność w różnorodności i szukajcie tej jedności w Trójcy Świętej. Niech miłość rozlana w waszych sercach przez Ducha Świętego doprowadza do tej prawdziwej jedności, o którą prosił Jezus: „aby wszyscy byli jedno.” – zauważył hierarcha. Inne szczegółowe wskazania to: pomoc kapłanom i katechetom w przygotowaniu młodzieży do bierzmowania, towarzyszenie małżeństwom i rodzinom w realizacji Bożego planu wobec całej ludzkości.

            Podczas modlitwy o dar miłości i wolności serca zaproszeni zostaliśmy do zatrzymania się na krawędzi przepaści własnej niemocy i uznania, że wszystkie nasze wysiłki bez mocy Jezusa nie tylko są daremne, ale jawią się jako pokusa samozbawienia. Odczytane prorocze słowa św. Pawła z listu do Efezjan skłoniły nas ku żarliwej modlitwie o zbawienie do Jezusa. „I wy byliście umarłymi na skutek waszych występków i grzechów, w których żyliście niegdyś według doczesnego sposobu tego świata, według sposobu Władcy mocarstwa powietrza, to jest ducha, który działa teraz w synach buntu. Pośród nich także my wszyscy niegdyś postępowaliśmy według żądz naszego ciała, spełniając zachcianki ciała i myśli zdrożnych. I byliśmy potomstwem z natury zasługującym na gniew, jak i wszyscy inni. A Bóg, będąc bogaty w miłosierdzie, przez wielką swą miłość, jaką nas umiłował, i to nas, umarłych na skutek występków, razem z Chrystusem przywrócił do życia. Łaską bowiem jesteście zbawieni. Razem też wskrzesił i razem posadził na wyżynach niebieskich – w Chrystusie Jezusie, aby w nadchodzących wiekach przemożne bogactwo Jego łaski wykazać na przykładzie dobroci względem nas, w Chrystusie Jezusie. Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił.” Ef 2,1 -9 Całość modlitwy zwieńczyło publiczne uznanie Jezusa jako jedynego Pana i Zbawiciela oraz błogosławieństwo krzyżem.

           Bliskość

            Doświadczeniem wielu uczestników spotkania była bliskość Boga, która wyzwoliła pragnienie bliskości wzajemnej. O tym m.in. mówiła Bogusia: „Na takich spotkaniach wchodzisz w inny świat. Ze zgiełku, który nas otacza, wchodzi się w rzeczywistość refleksji, modlitwy, wspólnoty. Uderza fakt, że zostawiasz to, co dzieje się w domu na co dzień i zostajesz sam na sam z Panem Jezusem. Moim największym przeżyciem tego dnia było doświadczenie Bożej miłości. Jest masa ludzi, a wydaje się, że ta miłość jest skierowana tylko na mnie. Wydaje mi się, że każdy przeżywa to inaczej, ale bardzo podobnie. Najbardziej przeżyłam bliskość Boga, który nie patrzy na to, ile razy się od Niego oddaliłam i po jakim czasie do Niego powróciłam. Zawsze możemy do Niego wrócić, w każdej chwili – kiedy tylko chcemy. Z taką samą miłością Jezus za każdym razem nas przyjmuje.”

Bóg ma na zapleczu plan B i C i D a zapleczem tym jest rozlana miłość, którą jest… Kościół. Podczas Dnia Jedności uwidocznił się fakt, że Odnowa może w dalszym ciągu nie tylko łączyć ludzi, którzy na wiele sposobów poszukują Boga, a tym samym korzystają z bogatej oferty formacji w Kościele i sami tę ofertę poszerzają, ale też zawiera w sobie potencjał łączenia pokoleń – co jest znakiem nadziei wobec postępującej fali sekularyzmu i relatywizmu w Polsce i w Europie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here