Strona główna III. Formacja UMYSŁU OTWÓRZ OCZY, ZACZNIJ MYŚLEĆ Jak to, ja mam z czegoś rezygnować?!

Jak to, ja mam z czegoś rezygnować?!

588
0

Wielki Post dobiega właśnie końca. Czy poczyniliśmy odpowiednie refleksje? Czy poczyniliśmy jakiekolwiek refleksje? Co jest przyczyną problemów, z którymi na co dzień mierzymy się jako społeczeństwo? Czy ja, jako jednostka, indywiduum, przyczyniam się do reprodukcji tych problemów? Odpowiedzi postaramy się poszukać na łamach kwietniowej Martyrii.

Konsumpcjonizm

Tak, właśnie ów konsumpcjonizm jest winny wszystkich niemal problemów społecznych. Czym jest? Co mi do tego? Otóż, jest to – w dużym skrócie – niepohamowane spożycie. Jedzenie, picie, zabawki, gadżety, sprzęty elektroniczne, samochody – wszystkiego jak najwięcej. Byle tylko mieć.

Kiedy po raz ostatni czułeś głód? Taki choćby lekki? Co wtedy robisz? Czekasz cierpliwie na pełnowartościowy posiłek czy kupujesz w najbliższej Żabce jakąś przekąskę? Tu nie chodzi o to, że stajemy się coraz bogatsi. Owszem, liczby mówią, że faktycznie nasze portfele „rosną”. Lecz wraz z rosnącymi portfelami ubywa nam czegoś znacznie ważniejszego – rozsądku.

Zielony ascetyzm

A przecież bez tych wszystkich plastikowych gadżetów przeżyliśmy ponad 40 wieków! Nie jest tak, że liniowo się rozwijamy i kiedyś osiągniemy raj na Ziemi. Marks się mylił – historia świata nie jest deterministycznie warunkowanym wzrostem, na którego końcu czeka zielony, ziemski eden. Przy obecnych trendach czeka nas co najwyżej szare, śmierdzące wysypisko śmieci. Zastanawiałeś się kiedykolwiek, co dzieje się z Twoimi śmieciami, gdy pozbędziesz się ich z oczu?

A przecież jeszcze kilkadziesiąt lat temu nasi rodzice i dziadkowie żyli w zgodzie z zasadami zero waste, możliwie szerokiego recyklingu, ograniczania spożycia produktów mięsnych. Ktoś powie – takie były warunki materialne. Owszem! Oni tak naprawdę ledwo wiązali koniec z końcem, my zaś mamy wszystkiego pod dostatkiem i z tego właśnie dostatku tak się nam poprzewracało w głowach, że nie potrafimy nawet pomyśleć o tym, że może da się jeść mniej mięsa, produkować mniej śmieci, lać z kranu mniej wody.

Wyrzeczenie

Ale jak to – ja miałbym sobie czegoś odmawiać? 123 lata zaborów, 44 lata komuny, 15 lat transformacji po to, bym teraz sobie czegoś odmawiał? Tak! Wyobraź sobie, że tak czy inaczej czegoś odmawiasz. Albo teraz odmówisz sobie codziennej kąpieli, mięsa 7 dni w tygodniu i bezsensownych przejażdżek samochodem, albo odmówisz swoim wnukom prawa do życia. Tak jest – prawa do życia (!), o które z takim uporem – jako konserwatyści – obecnie walczymy.

Zacznijmy wreszcie myśleć o czymś więcej niż czubek własnego nosa. Myślmy szerzej. Jeśli dalej będziemy dawać sobie wtłaczać do głów to umiłowanie materii, do końca życia będziemy podatni na bezsensowne lockdowny. Człowiek, który jest przywiązany do zgromadzonych dóbr, nigdy nie zrozumie sensu cierpienia, nie mówiąc już o sensie śmierci. W ten sposób zawsze chwytać się będziemy każdej brzytwy, którą zaoferuje nam ktoś, kto choćby nawiąże do wizji powszechnej szczęśliwości.

Post

Po co był nam post? Ano po to, byśmy zdali sobie wreszcie sprawę z tego, że kolejny smartfon, kolejny laptop, większy samochód i meble na zamówienie nie dadzą nam tego, do czego zostaliśmy stworzeni – zbawienia. Więcej! Nie dadzą nam nawet tego, na co zasługujemy już na Ziemi – wolności. One tę wolność będą jedynie ograniczać.

Wykonaj, zatem, na początek jedno proste zadanie. Przez jeden dzień skup się wyłącznie na rzeczach, których nie da się wycenić. Dobór zostawiam Tobie – niech to będą relacje, przeżycia, wspomnienia, nadzieje, przemyślenia, refleksje, idee. Przez 24 godziny nie myśl o niczym, co można kupić – jedzeniu, elektronice, paliwie, rachunkach, ubraniach. O niczym. Gwarantuję, że nic złego się nie stanie (jeśli tylko nie będzie to np. ostatni dzień rozliczenia podatkowego czy spłaty raty kredytu za samochód).

Zobaczysz wtedy, jak wielka jest moc wyrzeczenia. Coś, co rościło sobie prawa do Twego czasu w sposób naturalny, okaże się zupełnie zbędnym absurdem. Spróbuj, nic Cię to nie będzie kosztowało. Zyskać możesz wiele. Zyskać wiele możemy my wszyscy.

Marcin Kawko

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here