Czy ktokolwiek powątpiewa, że życie człowieka dokonuje się w czasie? O tym, co działo się np. wczoraj, mówimy, że należy do przeszłości. Czytanie tego właśnie tekstu dokonuje się w tej chwili, a więc stanowi teraźniejszość. Z kolei, wydarzenia jutrzejsze lub najbliższych dni to nieobecna jeszcze przyszłość. A jak do tych wymiarów czasu ma się Bóg, którego nazywamy wiecznym?
Czas a wieczność
Poznanie tego, czym jest wieczność, nie może się dokonać inaczej niż za pomocą pojęcia czasu. Wobec tego należy wpierw wyjaśnić, czym jest czas. Arystoteles twierdził, że czas to miara ruchu. To znaczy, że o czasie można mówić tylko wtedy, gdy następuje jakiś ruch, czyli zmiana. Jedynie tam, gdzie zachodzą zmiany, ma miejsce czas. Jeśli coś jest wcześniejsze, a coś innego późniejsze, to czas polega na oznaczeniu liczbą kolejnych etapów następujących po sobie. Początek i koniec, a między nimi szereg etapów różnego rodzaju zmian świadczą o czasowości.
Istota wieczności
A jeśli jakaś rzecz nie podlega żadnemu ruchowi i zmianie? Jeśli coś nie ma początku ani końca? Jeśli wszystko niezmiennie trwa? Oczywiście tego rodzaju pytania odnoszą się do Boga. Wobec braku jakichkolwiek zmian nie może być mowy o czasie. W takim przypadku ma miejsce wieczność, mówiąc inaczej – bezczasowość, czy też nieustanne trwanie. Wieczność to niezmienne zachowanie tego samego sposobu istnienia. Wieczność można przyrównać do bezkresności, która wyraża się brakiem początku i końca oraz trwaniem bez następstw. Jednym słowem, wieczność to pełnia istnienia. I podobnie jak czas jest miarą istnienia zmiennego, tak wieczność charakteryzuje istnienie niezmienne.
Wieczność a nieskończoność
Zdarza się, że wieczność utożsamiamy z nieskończonością. Czy słusznie? Zwróćmy uwagę na zasadniczą różnicę między tymi pojęciami. Jak sama nazwa mówi, nieskończoność to brak końca, ale nie początku. Innymi słowy, nieskończoność tylko w połowie upodabnia się do wieczności. Z kolei, wieczność jest bezkresem bez początku i bez końca. Dlatego np. dusza ludzka posiada cechę nieskończoności, lecz nie wieczności. Dusza tego rodzaju została stworzona, więc ma początek, ale została stworzona do trwania bez końca, dlatego jest nieskończona.
Problem wieczności
Czy poza Bogiem jest jeszcze coś wiecznego? Przecież mówimy np. o życiu wiecznym, o ogniu wiecznym, o wiecznej szczęśliwości. Nawet, jeśli tego rodzaju zjawiska nazywamy wiecznymi, to nie przysługuje im wieczność w sensie ścisłym. Chodzi o to, że żadne z nich nie będzie mieć końca, a zauważyć należy, że wszystkie mają początek. Dlatego właściwym dla nich określeniem jest nieskończoność, a nie wieczność. Chociaż w przypadku życia wiecznego chodzi o to, że życie ludzkie będzie mieć udział w wiecznym życiu Boga.
* * *
Wobec powyższego warto zapamiętać, że analiza ruchu, czyli zmiany prowadzi do zrozumienia czasu, a problem niezmienności wiedzie do stwierdzenia wieczności. Ponieważ tylko Bóg jest niezmienny w stopniu najwyższym, jedynie Jego istnienie jest wieczne.
Ponadto wieczność jest cała naraz, a czas nie, gdyż czas jest ciągiem następstw. Nawet gdyby czas nie miał początku i końca, to i tak nie byłby wiecznością ze względu na swą następczość. Dlatego w Bogu wszystko dzieje się jednocześnie, a w człowieku jedno po drugim.
ks. Marcin Sieńkowski