Każdego roku 15 października obchodzimy Dzień Dziecka Utraconego. Niestety, coraz więcej par ma okazję do obchodzenia tego dnia. Szacuje się, że w Polsce rocznie ok. 40 tysięcy dzieci zostaje poronionych. Statystyki mogą być jeszcze wyższe, ponieważ nie wszystkie przypadki są odnotowane przez szpital, np. gdy kobieta roni w domu i następnie nie jest hospitalizowana lub gdy roni, zanim zorientowała się, że była w ogóle w ciąży.
Dziecko Utracone to każde dziecko, które umiera rodzicom. Nie ważny jest wiek tego dziecka – może to być roczniak a może być i 30-latek. Jednak w tym artykule skupię się na poronieniach (zgodnie z definicją jest to zakończenie ciąży przed jej 22 tygodniem) i martwych urodzeniach (urodzenie dziecka po 22 tygodniu ciąży).
Rodzice pogrążeni w bólu straty dziecka lub oszołomieni informacją, że u ich dziecka nie obserwuje się bicia serca, mogą zapomnieć, że w tym trudnym czasie przysługują im pewne prawa i przywileje. Nie ukoi to ich żalu, ale może pomóc w przeżywaniu żałoby. Jeśli kobieta roni/rodzi w domu, wszelkie dokumenty, o których mowa niżej wystawia szpital, do którego kobieta zgłasza się po zaistniałej sytuacji. Jeśli poronienie wymaga pobytu w oddziale patologii ciąży i/lub zabiegu łyżeczkowania, wtedy ubieganie się o pisma odbywa się podczas hospitalizacji.
Prawo do pochówku
Rodzice, niezależnie od momentu zakończenia ciąży, mają prawo pochować swoje dziecko, choćby nawet było ono bardzo małe (np. miało centymetr lub dwa). W tym celu powinni w szpitalu ubiegać się o „Kartę Zgonu”, z którą następnie udają się do administratora cmentarza. Do pochówku nie potrzeba ustalać płci dziecka lub rejestrować je w USC. Wystarczy Karta Zgonu.
Prawo do rejestracji dziecka w Urzędzie Stanu Cywilnego
Tutaj sprawa jest już nieco bardziej skomplikowana niż w poprzednim przywileju. W szpitalu należy ubiegać się o „Kartę Martwego Urodzenia”. Ona jest podstawą do rejestracji dziecka w Urzędzie. Szkopuł w tej karcie polega na tym, że wymaga ona wpisania płci poronionego dziecka. Jeśli poronienie bądź martwe urodzenie odbywa się na takim etapie ciąży i w taki sposób, który umożliwia naoczne stwierdzenie płci, wówczas ta rubryka jest wypełniana na podstawie oględzin narządów płciowych dziecka. Jeśli jednak poronienie jest na wczesnym etapie ciąży, a na przykład dochodzi do tego jeszcze zabieg łyżeczkowania (który rozrywa dziecko na kawałki), to nie ma możliwości ustalenia płci dziecka „na oko”. Jest to możliwe wyłącznie za pomocą badań genetycznych. W tym celu należy poinformować personel szpitala (najlepiej od razu przy przyjęciu do oddziału, a potem przed zabiegiem) o chęci wykonania takiego badania jednocześnie z prośbą o zabezpieczenie fragmentów kosmówki (jest to część łożyska). Kosmówka powinna być umieszczona w bloczku parafinowym, nie zaś w formalinie, gdyż ta niszczy kod genetyczny i odczytanie płci dziecka będzie wówczas niemożliwe. Jeśli jest taka potrzeba, to można na jakiś czas włożyć do roztworu soli fizjologicznej, ona nie zniszczy materiału. Niestety państwo polskie nie refunduje badań genetycznych i jeśli rodzice chcą, to muszą je wykonać we własnym zakresie i pokryć koszty z własnej kieszeni.
Po określeniu płci należy wrócić do szpitala, w którym odbyło się poronienie. Wówczas szpital ma podstawę do wystawienia Karty Martwego Urodzenia. Urząd Stanu Cywilnego posiadając powyższą kartę, wystawia akt urodzenia dziecka z adnotacją o martwym jego urodzeniu. Posiadając akt urodzenia, który w tym wypadku jest jednocześnie aktem zgonu, administrator cmentarza nie wymaga już karty zgonu. Akt urodzenia z zapisem o martwym urodzeniu jest niejako dokumentem 2 w 1.
Prawo do urlopu macierzyńskiego i/lub zasiłku macierzyńskiego
Kobiecie w zależności od nawiązanych stosunków pracy lub podlegania właściwym ubezpieczeniom z innego tytułu przysługuje prawo do skróconego urlopu macierzyńskiego w wymiarze 8 tygodni od dnia porodu lub poronienia oraz zasiłku macierzyńskiego. W tym celu należy przedstawić pracodawcy akt urodzenia z adnotacją o martwym urodzeniu, by skorzystać z tego prawa.
Prawo do zasiłku pogrzebowego
Tutaj, podobnie jak wyżej, wymagane jest posiadanie aktu urodzenia. W ZUS-ie należy także przedstawić dokumenty potwierdzające poniesienie kosztów pochówku (np. faktury za trumnę, urnę lub usługi pogrzebowe na cmentarzu) oraz dokument potwierdzający prawo do świadczeń (np. zaświadczenie od pracodawcy o podleganiu ubezpieczeniom społecznym). Bez aktu urodzenia obecnie pochówek jest możliwy, ale jego brak uniemożliwia uzyskanie zasiłku pogrzebowego.
Prawo do godności dziecka, matki ojca
To prawo dotyczy każdego pacjenta. Warto poprosić personel (nie wynika to z żadnych przepisów prawa, a z dobrej woli personelu, obyczajów w oddziale) o możliwość pożegnania się z dzieckiem w ciszy i spokoju, w oddzielnym pomieszczeniu. Niektóre szpitale pozwalają rodzicom spędzić czas z dzieckiem, utulić je zaraz po poronieniu/porodzie. Ono nie żyje, ale te chwile spędzone razem z dzieckiem mogą mieć wymiar niezwykle istotny w przeżywaniu żałoby.
Rzeczywistość jest niestety brutalna, jeśli chodzi o respektowanie praw rodziców po stracie. Niejednokrotnie trzeba podjąć walkę z przeciwnościami, by godność i prawo zostało poszanowane, ale tylko w ten sposób rodzice mogą udźwignąć ciężar wielkiej straty, jakim jest utrata dziecka i odzyskać spokój ducha.