Na naszym szlaku do Matki Boskiej z Medjugorie zatrzymamy się również w Sarajewie – stolicy Bośnii i Hercegowiny.
Sarajewo – miasto noszące blizny historii
Sarajewo to miasto kojarzące się głównie z wojną. Niektórzy z nas pamiętają jeszcze kadry z niemal że doszczętnie zniszczonego Sarajewa, które ukazywały się w wiadomościach w czasie wojny w Byłej Jugosławii i trwającego ponad cztery lata serbskiego oblężenia miasta (lata 1992-1996). Trudno szukać w historii powojennej drugiego miasta na kontynencie europejskim, którego mieszkańcy wycierpieliby więcej niż mieszkańcy Sarajewa. Skojarzenie z wojną pojawia się również dlatego, że to tu nastąpiły wydarzenia które doprowadziły do wybuchu I wojny światowej. Dziś Sarajewo odżywa, staje się coraz bardziej nowoczesne i atrakcyjne, nie zapomina jednak o bolesnych doświadczeniach przeszłości, które nie dają o sobie zapomnieć.
Zwiedzając stolicę Bośni i Hercegowiny odkrywamy szybko, że jej historia jest niezwykle bogata i że Sarajewo było kiedyś miastem wielu kultur, co dziś przekłada się na różnorodnośc tutejszych zabytków i stylów. Na starówce znajdziemy przykłady tradycyjnej zabudowy bośniackiej. Wschodnia części dzielnicy to widoczne wpływy tureckie, natomiast zachodnia część charakteryzuje się nurtami architektonicznymi i kulturalnymi z Austro-Węgier. Spacerując po Sarajewie napotykamy miejsca kultu czterech wyznań – islamu, katolicyzmu, prawosławia i judaizmu, stąd często nazywa sie to miasto Jerozolimą Bałkanów. Zalożone w XV w. przez Turków Osmanskich jest po Stambule miejscem największego skupiska zabytków architektury muzułmańskiej w Europie. W centralnym punkcie Starego Miasta wznosi się meczet Gazi Husrev-bega (Gazi Husrev-begova džamija), wybudowany w XVI w., wzorowany na imponujacych meczetach stambulskich. Jest łatwo rozpoznawalny ze względu na charakterystyczny wybijający się poza zabudowę okolicy minaret o wysokości 45 m. O obecności Turków przypomina rownież orientalny bazar Bascarsija z plątaniną wąskich uliczek, będący jedną z największych atrakcji miasta. Kupić tu można pamiątki z Sarajewa: wyroby z ceramiki, dywany, lampy, buty, wełniane ubrania, tradycyjne tygielki do kawy, naczynia i nie tylko. Centralnym puktem zbudowanego na planie okręgu targu jest ażurowa studnia Sebilj – symbol i najbardziej rozpoznawalny obiekt stolicy. Jest ona popularnym miejscem spotkań i dla każdego odwiedzającego obowiązkowym przystankiem by zrobić pamiątkowe zdjęcie.
Na południowych obrzeżach nad rzeką Miljacka znajduje sie inne niesamowicie ważne dla historii Sarajewa miejsce jakim jest Most Łaciński. Sam most pod względem architektonicznym nie wyróżnia się niczym szczególnym. Dlaczego wiec warto odwiedzić ten obiekt i każdy kto przyjeżdża do miasta kieruje tu swoje kroki? Otóż to właśnie tutaj zaczęła się I wojna światowa, gdy 28 czerwca 1914 r. młody serbski nacjonalista, członek organizacji „Czarna Ręka” Gavrilo Princip tuż obok mostu zastrzelił arcyksięcia Ferdynanda- następcę tronu Austro-Wegier oraz jego małżonkę księżną Zofię. Będąc w tym miejscu nie sposób nie wrócić do historii krwawej pożogi, która w następstwie tego faktu przetoczyła sie przez Europę pochłaniajac ponad 15 mln ofiar, a około 10 mln okaleczyła fizycznie lub umysłowo. I zdecydowanie zmieniła bieg historii. Warto przypomnieć tą lekcję historii szczególnie dziś, kiedy świat wydaje się być bliski globalnego konfliktu w stopniu najwyższym od co najmniej trzech dekad.
Będąc w Sarajewie nie można ominąć również Aleji Snajperów – jednej z głównych ulic miasta, która pozostawała pod ciaglym ostrzałem sił serbskich podczas długiego oblężenia. Miejsce to kryje wiele tragicznych historii zwykłych mieszkańców, którzy stracili życie podczas codziennych czynności jak wyjście na lokalny targ czy po wodę, kiedy to byli brani na cel przez rozstawionych na pobliskich wzgórzach snajperów. Serbowie nie zdecydowali się na szturm Sarajewa ze względu na znaczącą przewagę liczebną Bośniackich Muzumanów tutaj mieszkających, ale terroryzowali miasto atakami rakietowymi i snajperskimi. Zanim osiągnięto układ pokojowy, w wojnie w Byłej Jugosławii zgineło blisko 200 tys ludzi, z czego wiekszość stanowili Bośniacy.
W nastepnym numerze opublikujemy ciag dalszy tekstu poświęconego miejscom, które odwiedzimy podczas lipcowej pielgrzymki. Znow wnikliwie przyjrzymy sie ich zabytkom i historii. Tym razem skupimy sie na samym Medjugorie. Opowiemy o historii objawień, najważniejszych miejscach Sanktuarium, dzialalności wspólnoty Cenacolo, oraz o jednym z najpiękniejszych miast Bośni i Hercegowiny- Mostarze- które odwiedzimy podczas pobytu w Medjugorie. Zapraszamy do lektury.