Strona główna III. Formacja UMYSŁU WARTE PRZEMYŚLENIA „Babę zesłał Bóg”

„Babę zesłał Bóg”

396
0

Eh, mężczyźni – co wy możecie wiedzieć o kobietach. To tak złożone stworzenia, że bardzo często one same nie mogą dojść ze sobą do przysłowiowego „ładu”. Cóż takiego jest w kobietach, że my mężczyźni nie potrafimy bez Nich funkcjonować. Cóż takiego jest w nas mężczyznach, że Wy kobiety nie umiecie bez nas żyć (nawet, jeśli jak mantrę powtarzacie pod nosem – „eh Ci faceci – kto ich wymyślił”).

Uniwersum

Kobiety są w centrum męskiego „wszechświata”. Tak, „Babę zesłał Bóg”, to jest właśnie taki oto cud, fascynujący „obiekt” kryjący w sobie tajemnicę, którą człowiek często w sposób nierozumny stara się bezskutecznie rozwikłać. A może kobieta nie jest tak skomplikowana, jakby się wydawało? Na pewno jest złożona z wielu elementów: cierpliwość, emocje, instynkt czy roztropność, a w tej złożoności stanowi niezbędne uzupełnienie mężczyzny. W tej złożoności jest nieskomplikowana, a w doskonałości wspaniała.

„Babę zesłał Bóg”

„Babę zesłał Bóg, coś innego przecież mógł”. Skoro kobieta to Boże stworzenie – to musi być doskonałe. Kobiety zdają sobie sprawę ze swojego „boskiego” pochodzenia i potrafią to świetnie spożytkować. Nawet, jeśli „chłop z niej ciągle drwi” to przeświadczenie, że kobieta jest tu z „woli nieba”, wzmacnia jej pozycję na ziemi. No przecież „Bóg też chłopem jest”, a że Jest Wszechwiedzący, to mężczyźni wbrew pozorom o kobietach wiedzą bardzo wiele.

Moja żona – mój mąż

Kobieta – obiekt westchnień i pożądania – to kobieta żona! Dar kobiety jako żony jest kwintesencją Boskiego planu względem niej. O darze już na łamach Martyrii pisałem, jednak koniecznie trzeba tu wspomnieć, że kobieta jako dar dla mężczyzny jest nie tylko rodzicielką ich potomstwa, ale przede wszystkim bezinteresowną wspomożycielką życia mężczyzny, jego uzupełnieniem i wypełnieniem. Podkreślmy tu słowo „bezinteresowną” – „altruistyczną” – nie oczekującą w zamian niczego poza szacunkiem i poczuciem, że mężczyzna po prostu jest obok. Dla tego poczucia kobieta jest w stanie zrobić i poświęcić wszystko – a nawet jeszcze więcej. Czasem męskie „drwiny z kobiecości” nie są absolutnie powiązane z brakiem do nich szacunku, wręcz są wyrazem swoistej bezsilności wobec kobiecej wartości i „boskiej” wspaniałości.

„A widziałeś ty kiedy mądrą babę?”

Często na niezrozumiałe i irracjonalne zachowania kobiet – mężowie reagują drwiącym spojrzeniem i wyszeptanym w myślach (bo nawet strach głośno takie słowa wymówić) „A widziałeś Ty kiedy mądrą babę?”. To wydawałoby się bardzo szowinistyczne stwierdzenie, ma jednak odniesienie bardziej do zachowania, którego „po męsku” nie da się wytłumaczyć, niż do oceny kobiecego intelektu samego w sobie. Jednak korzystając tu z przywary „boskiego” pochodzenia kobiet, nie zawsze trzeba starać się zrozumieć kobiece zachowanie i działanie, trzeba po prostu przyjąć, że jest doskonałe i dobre. Nie należy nad nim rozmyślać, a tym bardziej nim irytować. Po prostu nie wolno!

Kochamy Was!

Powołanie kobiety do wspierania mężczyzny, żeby nie był sam, jest właśnie Boskim darem dla człowieka i wsparciem dla człowieczeństwa. Opieka i poczucie zaopiekowania przez istotkę, która ma wielką siłę wychodzącą poza jej predyspozycje fizyczne, jest niebywałą tajemnicą i nieocenionym darem. Tak jak za każdy dar – trzeba Panu Bogu dziękować, tak za dar kobiety, żony trzeba Stwórcy – dziękować modlitwą, ale również, a może przede wszystkim, okazaniem jej poczucia wyjątkowości. Tego poczucia wyjątkowości Wam drogie Panie, żony, matki, dziewczyny, w dniu Waszego święta, ale też i na każdy dzień całego roku, z całego serca życzę. Kochamy Was!

Grzegorz Kacperski

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here