Strona główna I. Formacja SERCA Jaki JESTEM - SERCE Człowiek obrazem i podobieństwem Boga lub bożka, którego wielbi…

Człowiek obrazem i podobieństwem Boga lub bożka, którego wielbi…

777
0

,,W ludzkim wnętrzu wolność otwiera się lub zamyka na miłość. Na tym polega nieustanny dramat człowieka, który często wybiera zniewolenie, ulegając własnym zachciankom, złym przyzwyczajeniom, tworząc sobie fałszywe bóstwa, które podejmują panowanie nad nim, i ideologie, które poniżają człowieczeństwo’’. (Orędzie Jana Pawła II na XVI Światowy Dzień Młodzieży)

Trudna rzeczywistość

Przeżywamy niezwykle trudny czas. Rzeczywistość nie jest taka sama jak kilka miesięcy wcześniej. Wprawdzie niektóre obostrzenia związane z pandemia zostały złagodzone, dozwolone jest organizowanie zgromadzeń, punkty usługowe są otwarte pod pewnym reżimem sanitarnym,  wierni maja możliwość uczestniczenia we Mszy św. z zachowaniem obowiązku zakrywania ust i nosa, mimo wszystko, z niecierpliwością czekamy na powrót do normalności, która nastąpi nie wiadomo kiedy. Zastanawiający jest fakt, że nadmorskie plaże wypełnione są plażowiczami, w restauracjach brak wolnego stolika, turystów można spotkać w najmniejszym zakątku świata, a my nadal unikamy spotkania z Żywym Chrystusem na niedzielnej Eucharystii tłumacząc pandemią.

Pogański panteon

Na otaczającą nas rzeczywistość patrzymy z jednego i stałego punktu. Nie stać nas, a może nie chcemy spojrzeć na otaczający nas świat inaczej, na świeżo od niespodziewanej strony. Spójrzmy na rzeczywistość, za którą tęsknimy, oczami starożytnego Greka.

Gdyby ów Grek, w jakiś niezrozumiały dla nas sposób został wskrzeszony i rozejrzał się wokół siebie, po przeżyciu pierwszego szoku na widok brzydoty cywilizacji mógłby stwierdzić, że dużo się zmieniło, ale bogowie są nieśmiertelni i nadal rządzą światem. Na pewno zauważyłby cudowne świątynie (hale targowe, supermarkety, banki) wystawione Hermesowi, przewyższającego popularnością  Zeusa. Dionizos – bóg pijaństwa i imprez, podczas których można robić wszystko dorzuciłby jeszcze narkotyki. Zauważyłby z pewności Apolla od muz,  a wróżki Pytie z Delf rozmnożyłyby się w tysiące i ich bzdury zodiakalne zajęłyby  jeszcze więcej miejsca w gazetach.

Spotkanie z  Żywym Bogiem

Może w końcu ten Grek, zainteresowałby się świątynią ze znakiem krzyża, który jest mu obcy i wszedłby do środka? Jaki widok zastałby? Zaskoczony pustką w kościele  pomyślałby, że mieszka tu mało popularny Bóg, skoro wszędzie tłumy, a tu pusto… Spojrzałby na krzyż z martwym ciałem Pana Jezusa, zapytałby staruszkę trwającą na modlitwie o mieszkanie tego Boga. Prawdopodobnie usłyszałby odpowiedź, że w niebie i zrozumiałby, dlaczego nie jest kochany. Boga świata zmarłych – Hadesu, też nie kochano.  Kiedy jednak natrafiłby na Pismo św., chcąc odetchnąć od zgiełku, zrozumiałby, że to jest Bóg Życia, Prawdy i Wieczności. Może pozostałby w tym kościele, nie tęskniąc za światem, którym rządzą pomyleni bogowie?

Może wydawać nam się to bzdurą, ale jakaś prawda z niej się jawi – czy kto tego chce, czy nie. Czy teraz Boga nie traktuje się jak urzędnika zakładu pogrzebowego, jakim dla wielu jest Kościół? Przecież niektórzy spotykają się z Bogiem dopiero w chwili własnej śmierci, bądź pogrzebu najbliższych… Czy pieniądze, pijaństwo i narkotyki nie rządzą milionami ludzi? A horoskopom nie wierzymy bardziej niż Jezusowi i Jego Ewangelii?

Gdyby zrobić eksperyment i zaproponować nastolatkowi, żeby wyrzucił ,,staromodny krzyżyk’’, a na to miejsce zawiesił plakat ze swoim idolem, co by zrobił? A gdyby zażądać od młodego człowieka, żeby zerwał ze ściany plakat ulubionej kapeli i zawiesił podobiznę Boga i Pana  – co by wybrał?  A jeśli od kogoś, kto wie wszystko o swoim ulubionym aktorze, zażądać, by równie dobrze lub lepiej poznał historię Jezusa i Jego Ewangelię – to co?

Musimy uważać, kto jest naszym Bogiem lub bożyszczem, bo człowiek staje się na obraz i podobieństwo Boga lub bożka, którego wielbi.

Hanna Gutowska

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here