Rok 2021 został ogłoszony Rokiem Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Trwa maj, w którym – przed 40. laty – odszedł od nas Prymas Tysiąclecia. Może dlatego warto zasygnalizować Czytelnikom kolejną książkę Ewy Czaczkowskiej poświęconą tej wielkiej postaci?
Od razu zaznaczam: „Prymas Wyszyński. Wiara, nadzieja, miłość” nie jest ani streszczeniem, ani brykiem monumentalnej, ponad 700 – stronicowej biografii Prymasa pt. „Kardynał Wyszyński. Biografia”, (Kraków 2013), którą na tych łamach omawiałem prawie rok temu („Rzecz o Prymasie”, „Martyria” nr 9, 2020). Tym razem Ewa Czaczkowska skupiła się na duchowości Prymasa Wyszyńskiego, do faktów z życiorysu, czy szerzej rozumianej historii odwołując się tylko wtedy, gdy było to niezbędne dla zrozumienia kontekstu.
Autorka zwraca więc uwagę na pobożność Wyszyńskiego, znaczenie w niej takich pojęć jak – tytułowa „wiara”, „nadzieja”, „miłość”. Pisze o jego odwadze, problemie przebaczenia, stosunku do ludzkiej pracy, także w kontekście godności czy pracy – jako formy modlitwy. Odwołania polityczne złego czasu spod znaku komunizmu pojawiają się wraz z analizą stosunku Prymasa do poszczególnych przywódców komunistycznych (Bierut, Gomułka, Gierek), przy okazji wątku budowania własnej koncepcji stosunków na płaszczyźnie: Stolica Apostolska – władze PRL – Kościół w Polsce. Poczesne miejsce zajmuje sprawa listu biskupów polskich do biskupów niemieckich oraz relacji – tak łatwo w przeszłości zniekształcanych – z kardynałem Karolem Wojtyłą. Niezmiernie ciekawe zagadnienie, wyeksponowane w książce Czaczkowskiej – to … Prymas „w otoczeniu kobiet”. Przedwcześnie utracona matka, kult Matki Boskiej, legendarne dziś „Ósemki”, ale także inne niewiasty, które Prymas Wyszyński cenił, szanował i z ich pomocy korzystał, to tematy, które wciąż potrafią zaskakiwać! Podobnie jak kończąca publikację rozmowa autorki z o. Zdzisławem Kijasem, delatorem w procesie beatyfikacyjnym Stefana Wyszyńskiego.
Ewa Czaczkowska odwołuje się w „Prymasie Wyszyńskim” do licznych tekstów autorstwa swego bohatera, ale także zapisków osób, które Go dobrze znały i z Nim współpracowały. Wyłania się z niej Prymas Tysiąclecia, oddziałujący nie tylko na Kościół w Polsce drugiej połowy XX w., ale wprost na historię Narodu. Skutki tego wpływu można dostrzec także współcześnie, w czasach, gdy tak bardzo zmienia się świat wokół nas… „Kościół nie może dać się zastraszyć” – stwierdzał w 1971 r., w zupełnie innych warunkach społeczno – politycznych. Dziś, choć wszystko wydaje się inne, to przesłanie pozostaje wciąż aktualne.
Ewa K. Czaczkowska, „Prymas Wyszyński. Wiara, nadzieja, miłość”, Wyd. ZNAK, Kraków 2020, s. 250.