W miesiącu marcu obchodzimy dwa sąsiadujące ze sobą święta poświęcone ochronie życia ludzkiego: 24 marca – Narodowy Dzień Życia oraz 25 marca – Dzień Świętości Życia, przypadający w uroczystość Zwiastowania. Pierwszy, jest zgodnie z uchwałą Sejmu RP „okazją do narodowej refleksji nad odpowiedzialnością władz państwowych, społeczeństwa i opinii publicznej za ochronę i budowanie szacunku dla życia ludzkiego, szczególnie ludzi najmniejszych, najsłabszych i zdanych na pomoc innych”. Ma być także motywem „solidarności społecznej, zachętą dla wszelkich działań służących wsparciu i ochronie życia”.
Podobny charakter ma drugi dzień – Dzień Świętości Życia. Jego ustanowienie jest odpowiedzią na wezwanie Ojca Świętego Jana Pawła II. W tekście encykliki “Evangelium vitae” czytamy, że podstawowym jego celem jest „budzenie w sumieniach, w rodzinach, w Kościele i społeczeństwie świeckim wrażliwości na sens i wartość ludzkiego życia w każdym momencie i w każdej kondycji”.
Pierwszy dom
Dziś, chciałabym zwrócić uwagę drogiego czytelnika na ochronę życia dziecka w okresie prenatalnym, gdy jest ono pod sercem matki bezbronne, a można spojrzeć jeszcze głębiej – jak zatroszczyć się o pierwszy jego dom, tj. łono matki.
Obecnie, coraz częściej zwraca się uwagę na konieczność ochrony środowiska naturalnego i zapobiegania dalszej jego degradacji. Zagrożenia, jakie powstają w związku z uprzemysłowieniem, są rzadko odnoszone do okresu wewnątrz łonowego rozwoju człowieka. A przecież wtedy – na etapie tworzenia się organów i mózgowych ośrodków zawiadujących na całe życie ich pracą – organizm człowieka jest najbardziej wrażliwy na szkodliwe substancje, które mogą zaburzyć prawidłowy rozwój, spowodować komplikacje ciążowe i porodowe lub nawet śmierć dziecka. Wiele substancji toksycznych osiąga u płodu stężenia wielokrotnie silniejsze niż u matki. Dlatego troska o zapewnienie zdrowego środowiska człowieka musi obejmować też – a może przede wszystkim – troskę o zdrowe łona matek, gdyż to one stanowią pierwsze środowisko życia człowieka – jego pierwszy dom. W nim się poczynamy i rozwijamy przez najważniejsze miesiące, kiedy dokonuje się „cud życia”.
Łono matki jest pierwszym środowiskiem ekologicznym człowieka i dlatego nie jest obojętne dla niego, czy jest to środowisko zdrowe czy też nie. Dlatego też, chcąc zapobiec narastającemu kryzysowi ekologicznemu powinniśmy się skupić przede wszystkim na profilaktyce zagrożeń tego pierwszego środowiska życia człowieka.
Jednak ta profilaktyka nie może obejmować jedynie zagrożeń przemysłowych i nieprawidłowej gospodarki zasobami naturalnymi.
Odpowiedzialne rodzicielstwo wymaga wcześniejszego przygotowania się do poczęcia dziecka przez oboje rodziców, m.in. odrzucenia alkoholu, nawet w najmniejszej ilości, palenia papierosów, innych używek, wykonania badań wskazanych przez lekarza, przyjmowania kwasu foliowego, ograniczenia w korzystaniu z komputera, telefonii komórkowej, itp. To wydaje się dziś oczywiste i często przestrzegane przez planujących potomstwo.
Wpływ rodzica
Badania nad rozwojem człowieka pokazały, że nie tylko stan fizyczny, ale i psychiczny rodziców ma wpływ na jakość ich komórek rozrodczych, a tym samym na wyposażenie genetyczne człowieka. Ponadto stan psychiczny matki od poczęcia, przez okres porodu i karmienia piersią ma znaczenie dla prawidłowego rozwoju psychofizycznego dziecka – jej myśli, uczucia, plany i działania mogą stymulować lub hamować rozwój dziecka. Ja osobiście w rozmowach z narzeczonymi, rodzicami planującymi, oczekującymi na narodziny swoich dzieci, używam tu skrótu myślenia: „wściekle zła matka przez większą część ciąży rodzi wściekłe, trudne do uspokojenia dziecko”. Wtedy przypominamy też o roli męża, ojca, który predysponuje do większej odpowiedzialności i może mieć duży wpływ na złagodzenie trudnych sytuacji.
Zdrowe, w pełnym tego słowa znaczeniu, środowisko poczęcia i rozwoju oraz środowisko porodu jest podstawą dla stworzenia bardziej zdrowego i harmonijnego środowiska człowieka na ziemi. Akcentowana coraz bardziej tzw. jakość życia odnosi się również do okresu życia wewnątrz łonowego. Zadaniem każdego z rodziców jest dbanie o jak najlepszą jakość życia ich dziecka od momentu poczęcia a nawet przygotowanie się do tego, aby dziecko było zapraszane z radością, oczekiwane, chociaż nie zawsze zaplanowane w danym momencie, to jednak przyjęte tak, aby łono matki mogło być dla niego w najpełniejszym tego słowa znaczeniu DOMEM.
To dziwne, że w czasach, kiedy chcemy jeść zdrową żywność, oddychać czystym powietrzem, ubierać się w ubrania z naturalnych surowców, w dziedzinie gospodarowania ludzką płodnością człowiek często ingeruje sztucznością, (np. .antykoncepcją, in vitro) i odrzuca prawa natury wpisane w organizm ludzki przez Stwórcę, tym samym przykłada się do budowania „kultury śmierci”. Sam św. Jan Paweł w Encyklice Evangelium vitae ubolewa, że nawet przemysł farmaceutyczny w niej uczestniczy.
Nowa kultura
Jest jednak nadzieja na „nową kulturę życia”, gdyż na świecie i w Polsce aktywizują się różne grupy ekologiczne, które nawołują do „powrotu do natury”. Jednym z ich dążeń, oprócz walki ze skutkami uprzemysłowienia i urbanizacji, jest nawoływanie do poznawania praw natury rządzących ludzką płodnością i zastosowywania ich w gospodarowaniu terenem płciowości, aby nie niszczyć pierwszego DOMU kolejnych pokoleń ludzkich i przyczyniać się do budowania „kultury życia”. Troska o pierwszy dom człowieka jest jednym z elementów Ewangelii Życia, do której głoszenia jesteśmy wszyscy zaproszeni.