Strona główna I. Formacja SERCA Trwać w RODZINIE Praca, praca i jeszcze raz …. MIŁOŚĆ !

Praca, praca i jeszcze raz …. MIŁOŚĆ !

312
0

Nieraz dane nam było usłyszeć z ust znajomych bądź zupełnie obcych osób słowa: „ale z Was idealne małżeństwo”, „trafił Ci się idealny mąż – pozazdrościć”, „ta Twoja żona, to chodzący ideał”. Dla osób postronnych okazuje się być to jedynie prostym i miłym w wydźwięku stwierdzeniem mającym sprawić nam przyjemność, jednakże wynika ono najpewniej tylko z obserwacji. Zadajmy więc pytanie, czy słowa te utwierdzają nas w przekonaniu, iż wybór dokonany przed laty był słuszny, a decyzja o chęci przeżycia swoich dni z tą właśnie osobą najlepsza jaką mogliśmy podjąć?!

Każdy, kto może pochwalić się długim, bądź nieco krótszym stażem pożycia małżeńskiego wie, że słowo „idealne” przypłacone jest pracą, której towarzyszy szereg wzlotów i upadków. Dobre małżeństwo nie jest czymś, co można znaleźć na ulicy lub dostać. Dobre małżeństwo tworzy się każdego dnia! Każdy z nas ma dobre i złe strony. Jednak należy pamiętać, że udane małżeństwo nie jest efektem znalezienia idealnej osoby, lecz kochania niedoskonałego człowieka, którego wybrało się na współmałżonka, gdyż „kochać kogoś, znaczy widzieć w nim cuda dla innych niedostrzegane”.

Fakt, że dotrwaliśmy do dnia zaślubin oraz żyjemy lub żyliśmy ze sobą przez wiele lat nie był kwestią przypadku, lecz zamiarem i wypełnieniem planu samego Boga. Ustawienie nas na wspólnej drodze życia, to mówiąc kolokwialnie – „Jego sprawka!”

Ks. Jan Kaczkowski pisał: „Marnujesz miłość, kiedy o nią nie dbasz”. Dlatego też życie w małżeństwie wymaga od nas nieustannej pracy nad sobą oraz utrzymaniem i ciągłym umacnianiem więzi między nami. Bóg pragnie, byśmy wspólnie przebiegli dystans, który nam przygotował. Małżeństwo nie jest stanem – jest umiejętnością!

Papież Franciszek powiedział: „Kłóćcie się, ile chcecie, niech latają talerze, ale nigdy nie kończcie dnia bez zgody”. Sentencja potwierdzająca, iż w KAŻDYM związku – nawet tym pozornie „idealnym” pojawiają się gorsze chwile. Ważne, by swe troski zawierzyć Bogu, bo On ma moc nas umacniać, dając przy tym siłę do walki i pracy nad dziełem Swojego stworzenia. Jesteśmy ludźmi i mamy ludzkie słabości, ale nie wolno nam dopuścić do tego, by kiedykolwiek to, co On połączył, uległo rozpadowi.

Pamiętamy, jak łatwo było nam – jako dzieciom zburzyć wieżę z klocków – dużo trudniej było ją zbudować od początku. Zdarza się, iż myślimy: „już nie mam siły” – nie dając tym samym szans na przetrwanie. Może właśnie w takich chwilach warto przypomnieć sobie, jak bardzo marzyliśmy kiedyś o tym, co aktualnie mamy!

Należy pamiętać, że wiara może się skończyć, nadzieja się wypełni, ale miłość zostanie, bo ona przecież „nigdy nie ustaje!”

Przede wszystkim miejcie gorącą miłość jedni ku drugim, bo miłość zakrywa wiele grzechów (1P 4:8)

Poświęcając się temu, co nas łączy i co w istocie najważniejsze udowadniamy, że mimo, iż czasem zdarzają się trudności, należy uświadomić sobie, że TO NIE BYŁ i NIE JEST PRZYPADEK, że tworzymy Jedno ! To Bóg tego chciał!  Poświęcenie dokonuje się w miłości! „Kocha się naprawdę i do końca tylko wówczas, gdy kocha się na zawsze w radości i smutku bez względu na dobry czy zły czas !” św. Jan Paweł II

Emilia Krugły

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here