Ks. Kazimierz Hamerszmit
Ks. Kazimierza poznałam, gdy miała miałam 8 lat, był to rok 1959. Mieszkałam wówczas z rodzicami i rodzeństwem w Płocicznie koło Suwałk. Ks. Kazimierz uczył...
Świadek Bożej dobroci ks. Kazimierz Hamerszmit
Mam na imię Marek i od kilku lat pracuję jako kapłan – misjonarz w Peru, w ramach Ruchu Sług Ubogich Trzeciego Świata. Otrzymawszy wiadomość...
Świadek Bożej dobroci ks. Kazimierz Hamerszmit
Świadectwo 21
Pochodzę z wielodzietnej rodziny katolickiej, średnio religijnej. Młodość spędziłam koło Olsztyna, w tamtym okresie byłam w miarę religijną, systematycznie uczęszczałam na lekcje religii...
Świadek Bożej dobroci ks. Kazimierz Hamerszmit
Świadectwo 33
Moje świadectwo.
W moich wspomnieniach wciąż powraca postać czcigodnego ks. prałata Kazimierza Hamerszmita. Widzę Jego życie konsekrowane Bogu i ludziom, bo głęboko zrozumiał istotę...
Wspomnienie o ks. prałacie K. Hamerszmicie
W czasie, kiedy było bardzo dużo ludzi represjonowanych należących do Solidarności ś.p. ksiądz prałat Hamerszmit w kościele skierował do ludzi prośbę, aby „ci, którzy...
Świadek Bożej dobroci ks. Kazimierz Hamerszmit
Świadectwo
Bóg dał mi to szczęście, że wraz z mężem i 9-rgiem dzieci przynależałam do parafii pw. św. Aleksandra w Suwałkach, której proboszczem przez długie...
Kiedy poznałem ks. prał. Kazimierza Hamerszmita?
Pierwsze zetknięcie się, gdyż trudno to nazwać poznaniem, miało miejsce w czasie pielgrzymki do Lourdes zorganizowanej przez włoską Lega Sacerdotale Mariana w roku 1989....
Świadek Bożej dobroci ks. Kazimierz Hamerszmit
Księdza Prałata Kazimierza Hamerszmita poznałam w 1947 roku w Grajewie, dokąd przyjechałam z mężem Wacławem. Mąż mój podjął pracę jako organista u księdza prał....
Świadek Bożej dobroci ks. Kazimierz Hamerszmit
Ks. prałata Kazimierza Hamerszmita poznałam w 1959 roku, jako proboszcza parafii św. Piotra i Pawła w Suwałkach. Uczył mnie lekcji religii w Płocicznie, miałam...
Świadek Bożej dobroci Ks. Kazimierz Hamerszmit
ŚWIADECTWO
Ksiądz prałat Kazimierz Hamerszmit zdecydowanie wpłynął na życie moje i mojej rodziny. Pierwszy raz kontakt z ks. Prałatem miałem w roku 1971, kiedy pomagałem...